
Bez Ciebie
Jesteś powietrzem które drzewa pieści
Rękoma z błekitu
Jesteś skrzydłem ptaka który nie trąca liści
Płynie
Jesteś zachodnim słońcem pełnym świtów
Słów których mówi się westchnieniem
Czym ty jesteś
Czym jesteś
Czy ty jesteś dla mnie
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi
W trawie przebudzony motyl prostuje skrzydła
Za chwilę rozbłysną zawirują najczystszym kolorem
Szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości
Czym ty jesteś
Czym jesteś
Czy ty jesteś dla mnie
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi
Bez ciebie jak bez uśmiechu
Niebo pochmurnieje
Słońce wstaje tak wolno
Przeciera oczy zaspanymi dłońmi