Pięć Dwa Dębiec

Być


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Po prostu być
Po prostu być
Po prostu być
Po prostu być
Po prostu być
Po prostu być
Po prostu być

To proste jestem skomplikowany na amen
Ktoś wierzy w ideały ja wierzę w kroplę drożącą skały
To jasne mam czarne myśli
Śni mi się że ktoś krzyczy gdy reszta milczy
To dobre bo czasem czuję się zły
To mądre że ludzie radzą sobie z tym
To ważne by czasem poczuć się nikim
By zdeptany z chodnikiem usiąść i pomyśleć
I gdy zostałeś z niczym choć dokopać się do przyczyn
Wódka i tytoń kawa z rana bez śniadania
Myśląc i milcząc by sprawa była znana dla nas
Tysiąc lub milion ludzi przeżywa dramat na raz
A potem pisząc dla was rap oparty na faktach
Wolność godność miłość płodność
Szczęście dobro to jest motto
Dom i ogród wyjazd powrót
Dzieciak uśmiech ona z wózkiem
Wzrok sam mówi serce czuje
Gdy ktoś się gubi ktoś go odnajduje
Czasem trzeba tylko być nie odwracać się w tył
I żyć nie będąc kimś ale będąc sobą
Akceptując to bo nie znając siebie
Nie możesz wiedzieć co to znaczy być
Gdzie jest twoje miejsce gdzie powinieneś iść
Gdzie jest twoje miejsce gdzie powinieneś iść
Gdzie jest twoje miejsce gdzie powinieneś iść

Po prostu być iść tam gdzie masz iść tak
Po prostu być urzeczywistniać sny tak
Po prostu być żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być po prostu być

Po prostu być iść tam gdzie masz iść tak
Po prostu być urzeczywistniać sny tak
Po prostu być żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być po prostu być

Po prostu być iść tam gdzie masz iść tak
Po prostu być urzeczywistniać sny tak
Po prostu być żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być po prostu być

W twoje ręce oddałem wolność woli w podzięce
A w jej miejsce w szczęściu i niedoli mam twe serce
Weź egoizm już nie chcę mieć dla siebie jak przedtem
Już nie pędzę z motyką w stronę słońca donikąd
Teraz drżę gdy pachniesz patrzę w ciebie kiedy zaśniesz
Cicho szepczę do ucha chociaż wiem że nie słuchasz
Czaruj mnie tak bez ustanku czaruj w nocy i o poranku
Nie przestawaj daruj błędy niech piszą o nas legendy
Ten egocentryczny leń którego tak trudno cenić
Codziennie rano wstaję aby dla ciebie coś zmienić
Codziennie rano patrzę jak śpisz cały czas przy mnie
Choć czasem masz już dość wcale za to cię nie winię
Ja wiem że nie dojrzałem obudziłaś mnie ze snu
Byśmy wespół mimo przeszkód zbudowali dom naszemu dziecku
Byśmy pośród pokus nigdy się nie postradali
Bądź spokojna wykuliśmy naszą miłość w stali
Jesteś wszystkim Pokazałaś chłopcu jak być
Tylko ty do mnie dotarłaś Nie potrafił tego nikt
Tylko ty i ja Niech nawet brudne ulice zapłoną
Po prostu bądź do śmierci mojego świata koroną
Miłość daje skrzydła nie po to by chmury gonić
Miłość daje skrzydła po to bym mógł cię ochronić
Podaj dłoń mi gońmy ją
Potem jej brońmy do końca i tońmy w niej
Chodź za mną to nasz dzień

Po prostu być iść tam gdzie masz iść tak
Po prostu być urzeczywistniać sny tak
Po prostu być żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być po prostu być

Po prostu być iść tam gdzie masz iść tak
Po prostu być urzeczywistniać sny tak
Po prostu być żyć tak jak chcesz żyć
Po prostu być po prostu być