
Cukierki dla panienki mam
Cukierki dla panienki mam
Miast kwiatów proszę przyjąć je
Bo choć kwiat niezły jest dla dam
Kwiat zwiędnie a cukierek nie
Więc na sympatii licząc gram
Cukierki dla panienki mam
Na spacer przejść się warto by
Spojrzeć jak pociąg mostem mknie
Jutro po pannę przyjdę i
Mamusia wiem nie powie nie
O słodkim marząc sam na sam
Cukierki dla panienki mam
Ach dumny byłbym że ho ho
Pod rękę idąc z panną tak
Śmiech za plecami słysząc bo
Niektórym wciąż kultury brak
A niech się śmieje z nas kto cham
Cukierki dla panienki mam
Że rmena jest dziewczyną złą
Że rmena w oczy łże jak pies
Gdzież z panną porównywać ją
Przewrotna jest i ruda jest
To święte słowa ja ją znam tę zołzę
Cukierki dla panienki mam
Oto na rynku koncert w bzach
Brzmi Mozart polifonii król
Lecz czy ten typ przy kiosku ach
To panny adorator Jul
To on zaprosił pannę tam
Cukierki dla panienki mam