
Czekasz na ten dzień
Jestem rybak będzie branie
Kocham te kluby i piękne panie
Wjeżdża na banię wściekły pies
Mam taką pizdę że gubię dres
Bez ciebie kotku to nie impreza
Lubisz na ostro pierdolisz Meza
I golisz jeża za to masz plusa
Lubisz się jebać i czujesz bluesa
DJ nakurwia fajne remixy
Pijemy wódkę wrzucamy pixy
Klubowe wixy zawsze na propsie
Jestem po wężu i jednym dropsie
I wjeżdża pizda jak lew do cyrku
Więc moja droga zapomnij o wyrku
Jest nas kilku to nasza loża
Czekam na alko i na węgorza
A ty się kręcisz jak koło fortuny
Będę cię brał dzisiaj bez gumy
Powód do dumy bo dupy dajesz
U mnie jak zawsze na szóstkę zdajesz
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie
Swędzi ją pipa to nie odrosty
Cipeczka mokra jak wodorosty
Nie będę ostry wejdę powoli
No i wjechałem jak lód do Coli
I się spierdoli z mojego chuja
Jest najebana i wsiada na czuja
Uważaj maleńka nie jebnij na suta
Bo widzę że jesteś ostro napruta
Wygina fiuta taka jest śruba
Wisi na chuju jak z nosa gluba
Wjeżdżam do kakała
Chciała to dała i jeszcze połykała
Jest bardzo młoda i robi loda
Sypie się kurwa jak starego skoda
Ostra ździra i fajna z niej franca
Ja już tą kurwę zapraszam do tańca
Budzi się z rańca nic nie pamięta
Czyli balanga była przegięta
Trochę jebnięta gdy się najebie
Nawet nasz DJ wyruchał ciebie
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie
Jej to wystarczy jedna Perła
I po Perełce klęka do berła
Taka z niej pseudo królowa
Przed innymi to głowę chowa
W moim kroku a barman w szoku
Bo się puszcza tutaj od roku
Na parkiecie lala świruje
Naćpana w trzy pizdy i cztery chuje
W toalecie chce być brana
Ja dżentelmen „Wybierz sama
Która toaleta ci styknie"
Czuję że po jaja dziś łyknie
I w Natalce są dwa palce
Ostry seks na umywalce
Lubi to więc się puszcza
Ciągnie lachę i nie odpuszcza
W twojej dupie będę hulał
Chuj pasuje jak ulał
Król anala doktor pyta
Rucham i zarzucam speeda
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie
Czekasz na ten szósty dzień
Na drugi dzień jesteś jak cień
Czekasz na ten szósty dzień
Na kacu wyglądasz jak cień
Nie możesz już doczekać się
Balecik dziś porywa cie
Nie możesz już doczekać się
Węgorzu dalej wzywam cie