
Daj Mi Prąd
Daj mi moc
Boże daj mi prąd
Proszę daj mi go
Daj mi wolność mą
Boże daj mi prąd
Panie daj mi moc
Proszę daj mi ją
Daj mi wolność mą
Para płuc jedno serce dwie ręce chory instynkt
Z jelit gordyński węzeł boska proporcja Da Vinci
Dlaczego milczysz
Wiem że jesteś tam świat jedną z twych prowincji
Pełen wilczych praw a w nim nienawistny wilczy pęd Panie
A gdzie wilczy pęd tam wilczy zew słychać w ciszy szept
To tylko wilczy łeb jego ślepia co płoną nocą jak dziki lew
To dziki pęd to dziki gon ten dziki ląd to wycinek
Trudno nam wyginąć daj mi ten prąd by w siłę biec
Miałem sen piękny sen sen kobiety pierwszej
Byłem w niej wstaje dzień nieporadnym wierszem
Miałem sen wstaje dzień czuje się zmęczony
Miałem sen ten sam lęk kończę dwa ukłony
Daj mi moc
Boże daj mi prąd
Proszę daj mi go
Daj mi wolność mą
Boże daj mi prąd
Panie daj mi moc
Proszę daj mi ją
Daj mi wolność mą
Pozwól ludzkości wyjść z chorób
Jak pisklętom ze swych skorup
Byśmy żyli bez terroru mordów miłości bez wrogów
Zabierz ziemi widmo głodu zatroszcz się o przyszłość globu
Nadzieja to słaby połów znika tak jak w morzu ołów
Wiem to niemożliwe ludzie kochają władzę i łatwy pieniądz
To jakby miał od jutra w radiu czytać dzieciom bajki Herod
A więc powiedz czy to wiara plugawi ludzi czy ludzie wiarę
Wypaczając ją jej słudzy stają ponad jej prawem
Miałem sen piękny sen sen kobiety pierwszej
Byłem w niej wstaje dzień nieporadnym wierszem
Miałem sen wstaje dzień czuje się zmęczony
Miałem sen ten sam lęk kończę dwa ukłony
Bo nie wiemy gdzie nas wiedzie szlak
Czy nie zwiedzie nas znam wiele praw
Szczerze to nie wiem czy w Ciebie wierzę tam
Znam ogień wodę knieje ziemie piach
Świat posiada wiele barw
Chcę polecieć nad przez zamiecie huragany wiatr
Choć nie widzę wmurowanych krat by wolnym być
Dziś uwierzę w Ciebie
Nie w Ciebie a w nadzieję że gdy świat się chwieje
A stare rdzewieje
Ktoś starzeję się odchodzi by ktoś
Mógł przyjść na świat w barterze
Potrzebne mi wytłumaczenie że każde życie ma znaczenie
Że każde zdarzenie ma sens a zło jest wynaturzeniem
Daj mi moc
Boże daj mi prąd
Proszę daj mi go
Daj mi wolność mą
Boże daj mi prąd
Panie daj mi moc
Proszę daj mi ją
Daj mi wolność mą
Daj mi moc
Boże daj mi prąd
Proszę daj mi go
Daj mi wolność mą
Boże daj mi prąd
Panie daj mi moc
Proszę daj mi ją
Daj mi wolność mą
Jak to jest że gdy człowiekowi
Dzieje się naprawdę coś złego
Lub jest na przysłowiowym dnie
To zawsze odwołuje się do bytów wyższych
Wtedy raptem wierzymy w Boga w karmę
W przeznaczenie opatrzność czy inne takie
Prosimy je wtedy o dobrą energię siłę i o lepsze jutro
Obiecując w zamian zmianę samego siebie
Człowiek ja Ty a dlaczego to człowiek
Człowiekowi nie może dać tej energii i siły
Dlaczego sami sobie podcinamy skrzydła
I krzywdzimy się nawzajem Cóż daj nam moc