
Dalej
Chociaż w mediach wciąż to samo gówno
Robi się dalej mówi się trudno
Choć gdy na to patrzysz robi Ci się smutno
Pisze się dalej mówi się trudno
Choć dobrze wiesz że nic nie zmieni się jutro
Robi się dalej mówi się trudno
Choć większość słów wyrzucasz znów na próżno
Pisze się dalej mówi się trudno
Za bardzo nie ma chyba za czym tutaj biegać
Nie zdarza się kariera no chyba że się sprzedasz
Grupa presję wywiera kochasz to trzaskać trzeba
Po latach i przez lata Fandango tu i teraz
To błąd gdy nieraz nie idzie się dobrym tropem
Sam bym sobie napluł w ryj za te parę zwrotek
Choć nieraz wszystko sypie się musisz chcieć wrócić z powrotem
I nie pierdolić że boli nie zapije na siłę
Potem dla Boga i rodziny nie po sławę i flotę
By honoru nie splamić żadnym szczeniackim lotem
Stawiam przed Tobą prawdę nie zazdrość i głupotę
Znam to wiara i nadzieja choć to płyty są złote
Wiesz, nie możesz myśleć co wydarzy się potem
Pierdol konwenanse i setki tanich plotek
Ja Ci to mówię jeśli słyszysz mnie to uwierz
Bo nie rządzi to co znane tylko to co dobrze kopie
Chociaż w mediach wciąż to samo gówno
Robi się dalej mówi się trudno
Choć gdy na to patrzysz robi Ci się smutno
Pisze się dalej mówi się trudno
Choć dobrze wiesz że nic nie zmieni się jutro
Robi się dalej mówi się trudno
Choć większość słów wyrzucasz znów na próżno
Pisze się dalej mówi się trudno
Za bardzo nie ma chyba po co tego pisać
I tak za parę lat będzie tak samo jak dzisiaj
Choć w radiu o nas cisza na blokowiskach głośno
Z okien non stop to co nas tu przyniosło
Katowice miasto tonie w dźwiękach
Od ich ilości aż w szwach pęka, klękaj
Dziewiętnaście rap był tu jak przysięga
Na przekór temu że nie mówią o tym w mediach
Słyszysz mnie
FDG nie MTV
My mamy wersy z serca, a nie przeboje z Vivy
I chuj z tym że jakiś refren jest chwytliwy
To ten rap od prawdziwych dla prawdziwych
Od paru lat się grzebie z tym pierdole szanse wolę
Umrzeć spełniony niż paść przećpany bansem polej
Za te wszystkie lata tu na dole ten nasz świat czasu szmat
I wspomnień że ja pierdole
Chociaż w mediach wciąż to samo gówno
Robi się dalej mówi się trudno
Choć gdy na to patrzysz robi Ci się smutno
Pisze się dalej mówi się trudno
Choć dobrze wiesz że nic nie zmieni się jutro
Robi się dalej mówi się trudno
Choć większość słów wyrzucasz znów na próżno
Pisze się dalej mówi się trudno