
Der Zgreden
Dowód osobisty w zielonej okładce
W środku tamten chłopak z modną grzywką blond
Trochę słono w oczach kiedy na to patrzę
Że to już poza mną tak dawno tak daleko stąd
Wszystkie te dziewczyny które nas kochały
Każda uśmiech losu każda w sercu kwiat
Choć na zewnątrz inni w środku tacy sami
Wciąż umiemy kochać podobno nadal wiemy jak
Dlatego mówię bieda trochę bieda
Że wyrosło się na ZGREDA
Ale chwała to chwała bo mogło gorzej być
Posłuchaj tylko szkoda trochę szkoda
Że nie taka już URODA
Ale cała no cała naprzód żeby żyć
Z bagna komunizmu w kapitału morze
Choć nie umiem pływać rzucił mnie mój świat
Jeśli ktoś zapyta co mi pomóc może
To postaw Panie Boże choćby dziesiątkę nowych lat
Niby przypadkowo panna siada obok
Pewna że ja dla niej będę tylko tłem
Mam na wszystko oko ale nie nerwowo
Ja lubię grać na spoko bo czym to grozi ja już wiem
Dlatego mówię bieda trochę bieda
Że wyrosło się na ZGREDA
Ale chwała to chwała bo mogło gorzej być
Posłuchaj tylko szkoda trochę szkoda
Że nie taka już URODA
Ale cała no cała naprzód żeby żyć
Dlatego mówię bieda na zgreda
Ale chwała no chwała bo mogło gorzej być
Posłuchaj tylko szkoda trochę szkoda
Że nie taka już URODA
Ale cała no cała naprzód żeby żyć
Ale cała no cała naprzód żeby żyć