
Droga do gwiazd
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To wszystko miałem w mych snach
Ziomki z ośki mordo tu nie patrzą na pieniążki
Jesteśmy już dorośli każdy spełnia sny z młodości
Wiem że po latach w każdym domu kumpla mogę gościć
Nasze osiedle to przyjaźnie są już od młodości
Uh dzielnia robi hałas
Uh Kubańczyk pozdrawia
Pozdro Artur pozdro Damian ej
Koty z ośki na wokalach
Więc składam sobie te rymy bo to życie to czysty spontan
Ja rzuciłem studia dla zwrotek i za zwrotki padła mi forsa
Ale twardo po ziemi stąpam ciężką pracą szczyty osiągam
Pierwsze miejsce mają marzenia nigdy byku u mnie ta forsa
Rok temu kardio to styl życia
Teraz już nie biegam teraz pływam po beatach jak ryba
Dużo wrażeń mam tu z życia
Z Olą oglądam Netflixa najszczęśliwsza partia życia
I zero zmartwień
Zadzwonili z NASA że z muzyką do gwiazd zajdę
Mam prywatny kosmos dobrzy ludzie mam ferajnę
Dzisiaj w studio z Krupkiem znów robimy dla was banger
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To wszystko miałem w mych snach
Bez muzyki mnie tu nie ma
Oddam serce na tych zwrotkach moje wersy to poemat
I nie marzże się nie da walcz do końca wierz mi
A z debetu moją kartę przekręciłem w grube setki ej
Lecz ziomeczku nie jest o tym puenta
Pieniądze zgubią cię a niech charakter zapamięta
Mieszkałem na osiedlach mieszkałem w apartamentach
I nigdzie siano byku nie dawało mi wciąż szczęścia
Zawsze pamiętam
Priorytet rodzina bo familia to rzecz święta
Mama pozdrowienia zawsze lecą na koncertach
Wiem że jesteś dumna mama sen się zaczął spełniać
Od nas ciągle dzieli ta odległość w kilometrach
Czasem o tym piszę i to wklejam w moich tekstach
Dziś mam urodziny siedzę w studiu i tak bez zmian
W życiu chillout total dawno już wyszedłem z piekła
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To moja droga do gwiazd bo przyszedł na mnie już czas
Życie masz jedno więc walcz marzenia są by je brać
Ja postawiłem na rap muzyka mój cały świat
Tak jak rodzina i squad to wszystko miałem w mych snach
To wszystko miałem w mych snach
I ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta oni mówią na mnie gwiazda mnie powoli to przerasta (przerasta przerasta przerasta)