
Farba.04
Odpada z nas farba
Obrasta nas rdza
Zaczynamy słabnąć
Zabiera nas czas
Przez tyle lat szukali siły
I wierzyli w nas
Gdy było źle
Odpada z nas farba
Czas zabiera gdzieś
Mój dziadek modli się inaczej niż ja
Zna inny sens i wierzy jakby mocniej
To parcie w świat bardzo poróżniło nas i
Nie wiem czyje życie jest prostsze
Na tych paru metrach wśród paru ścian
Tysięcy zmian mało co się ostało
Nie mamy nic tego czego bym chciał i
Nawet grama siły którą oni mają
Mój dziadek modli się inaczej niż ja
Zna inny sens i wierzy jakby mocniej
To parcie w świat bardzo poróżniło nas i
Nie wiem czyje życie było prostsze
Mój dziadek modli się inaczej niż ja
Zna inny sens i wierzy jakby mocniej
To parcie w świat bardzo poróżniło nas i
Nie wiem czyje życie jest prostsze
Odpada farba ze ścian miast nowych bogów
Molochów pustki monologów
Mamy wrogów sami sobie i honoru brak
Nowa religia wielkich strat
Obrasta nas rdza
Odpada farba z nas
Mamy wrogów sami sobie i honoru brak
Mój dziadek modli się inaczej niż ja
Odpada z nas farba
Obrasta nas rdza
Zaczynamy słabnąć
Zabiera nas czas
Odpada z nas farba
Obrasta nas rdza
Zaczynamy słabnąć
Zabiera nas czas
Odpada z nas farba
Obrasta nas rdza
Zaczynamy słabnąć
Zabiera nas czas