Mlodyskiny

Fear Factor


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Boli życie na tej ziemi ciągle potłuczeni
Wszyscy ci znajomi od zaplecza nie widzieli nic
Pierdolę domysły ich mam na głowie tylko syf
Po chuj mi to miasto nie chcę już dwudziesty rok tu gnić
Jestem zwykłym ziomem a traktują mnie jakbym przyleciał z Marsa
Dbam o swój kolektyw i rozwija się ferajna
Nikt do mnie nie dzwoni bo palę trzeciego blanta
Popatrz z innej strony to odetnie ci się klamka

To popołudniowy joint kolejne marzenia o uciekaniu stąd
Codzienny Fear Factor całowanie bez rąk
Gdy jestem przy tobie to znika cała noc
I znika cały dzień ogarniam dobry klej
Mała bejbi jak ze zdjęć codziennie spełnia mój sen
Lepiej stąd frajerze wiej uciekaj ile tchu
Jak ci się nie podoba no to sorry to nie tu
Nie obchodzi mnie twój nurt

Jebana propaganda pracuj całe życie i umieraj tu jak larwa
Mówią że to szczęście a nikt nie zrobi tu jak ja
Dowiedz się coś więcej zanim wrzucisz mnie do bagna
Ostatnio znikam w moim świecie czego nie rozumiecie
Sprawdzaj stare teksty to zobaczysz jaki jestem
Nigdy nie zrobiłem i nie potrzebuje 6 zer
Pierdolę pieniądze i cały muzyczny przekręt (jebać)
Nawijam tylko szczerze
Co siedzi w mojej głowie i jak nie wierzyłem w siebie
Jak jesteś moim ziomem to dzięki za zrozumienie
Zdobędę dla rodziny święty spokój i palenie

To popołudniowy joint kolejne marzenia o uciekaniu stąd
Codzienny Fear Factor całowanie bez rąk
Gdy jestem przy tobie to znika cała noc
I znika cały dzień ogarniam dobry klej
Mała bejbi jak ze zdjęć codziennie spełnia mój sen
Lepiej stąd frajerze wiej uciekaj ile tchu
Jak ci się nie podoba no to sorry to nie tu
Nie obchodzi mnie twój nurt