Piotr Zubek

Gdy mi się wiedzie


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Gdy mi się wiedzie kiedy mam
Pozory szczęścia uciech szał
Sukces banalny
Wtedy porzucam cię jak łotr
I to największy jest mój błąd
Nieodwracalny

Bo w końcu gubię życia sens
I tracę łeb pod ciosem klęsk
Pomysły trwonię
A gdy upadam z tobą, to
Na cztery łapy niby kot
Nic się nie boję

Znów czyjeś słowa zwiodły mnie
Szlachetność uczuć itp
Ciało i dusza
Teraz cię wzywam teraz chcę
I zżera mnie potworny lęk
Czy cię to wzruszy

Bez ciebie jak bezpański pies
Bez ciebie życie moje jest
Jak falsyfikat
Z tobą mi trzeba związać los
Bo tylko ty mi dajesz moc
Czarnoksiężnika

Gdzie jesteś gdzie ukrywasz się
Znów mnie pod skrzydła swoje weź
Nim umrę młodo
I jak ja tobie przebacz mi
Wracaj na zawsze już od dziś
Autoironio