
Jak Narkotyk
Skąd ten smutek w twoich oczach
Nie było cię sam tego chciałeś
Wróciłeś do mnie tak zmieniony
Że lustro cię nie rozpoznało
Najbardziej lubię noc bo wtedy
Wtedy nie widzisz mojej twarzy
Mamy siebie usta mamy słowa
Prosto do ucha to najkrótsza droga
Patrzę na ciebie przez serce
Tajemne słońce naszej krwi
Twoja obecność jak narkotyk
Ucisza lęki oddala świt
Najbardziej lubię noc bo wtedy
Wtedy nie widzisz mojej twarzy
Mamy siebie usta mamy słowa
Prosto do ucha to najkrótsza droga
Patrzę na ciebie przez serce
Tajemne słońce naszej krwi
Twoja obecność jak narkotyk
Ucisza lęki oddala świt
Autor(es): Olga Jackowska, Mateusz Waskiewicz