
Kilku Dzieciaków
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Tak w środku my wszyscy jesteśmy nimi też
Tak w środku jesteśmy jesteśmy nimi też
Jeden to pener drugi nieśmiały
A trzeci jest z biednej rodziny
I tego dnia akurat każdy miał powód
By wyjść z dala od wszystkich
Bóg się przechadzał w tym samym miejscu
Na murku tuż za śmietnikiem
No bo jak wytłumaczysz że trzy inne światy
Dziś mówią jednym językiem
Przy pierwszym spotkaniu prawie się bili
Patrzyli na siebie spode łba
Każdy z nich nosił głębokie rany
Wynieśli je z domu w zaciśniętych zębach
To nie ich wina cały ten gniew
To brak pewności siebie
I każdy z nich w inny sposób i na każdym kroku
Chce dowieść że ma znaczenie
W samoocenie gdy opluwasz w lustro
Powtarzając sobie że jesteś jak gówno
To trudno jest wyjść na prostą
Ciągła agresja jest Twoją ripostą
Zdarzają się cuda i taki się zdarzył
Bo nie może to być przypadkiem
Że Ci najbardziej poobijani
Podnieśli się z gruzów i zajęli rapem
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Tak w środku my wszyscy jesteśmy nimi też
Tak w środku jesteśmy jesteśmy nimi też
Szacunkiem nie nakarmisz rodziny ale te rozkminy
Przychodzą potem powodują strach
Najpierw jest zapał i pasja z niejednych tarapatów
Wyciągnął dzieciaki rap
I to nie tylko tych penerów z ulicznych terenów
Ale też wdeptanych w piach
Bitych na przerwach poniewieranych
Niepokonanych mimo przegrywanych walk
Jeśli dzielnica to matka to mocno okrutna
Powybija zęby przez łzy
Nie po to abyś był szczerbaty tylko kumaty
Po to abyś w życiu miał kły
A jeśli rap to jest ojciec lepszy niż twój własny
To podniesie z żużlu na sztorc
Ratuje dzieciaki z beznadziei
Słowem kaznodziei kiedy w domu divorce
Wypełnił niejedno serce bit bas Bohaterami z USA
Wyciągał z piekła gdy nadzieja zdechła
Zamiast towar to rymy chłopak tu pchał
Kilku dzieciaków w objęciach rapu życie już nie jest ponure
Zapał rozpala im serca na twardych chodnikach tych boisk i podwórek
Katowice Bogucice Kielce Łódź Piotrków
Śródmieście Praga ursynów mokotów
Rzeczy Boha Armi Polan Żegrze
Jeżyce Grunwald Łazarz Piątkowo Dębiec
Kraków Białystok Trójmiasto
I każde inne miasto I każda inna dzielnica
I kilku dzieciaków Stwarzających świat na nowo
Na tych samych brudnych ulicach
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Kilku dzieciaków śniło ten sam sen nim w końcu spotkali się
Kilku dzieciaków rozpętało pokój w mieście
Ich naiwność szczerość bunt i rozpalone serce
Kilku dzieciaków miało odwagę gonić za snem
Kilku dzieciaków śniło ten sam sen nim w końcu spotkali się
Kilku dzieciaków rozpętało pokój w mieście
Ich naiwność szczerość bunt i rozpalone serce