
Kredo
Ej joł ćpuny ćpunki co jest
Znacie polskie warunki kapsztońce
Morda się cieszy na zeszyt
Między wdechem a wydechem
On dzwoni on mi goni to na krechę
Klasyk Tede to jak z tym kredem
Kiedy się rozliczamy ziom? Sam nie wiem
Dwa dni daj mi za dwa dni wpadnij
Ej joł ziom dziś nie mam pieniędzy żadnych
Ej joł ziom weź nie bądź taki dokładny
Co ty kurwa miałeś szóstkę z matmy
Wiem pięć piątek czwórka na początek
Miałem trójkę ale popłynąłem z prądem
Dwójkę zjarałem z CNE i Wujkiem
Numer wziął jedynkę jutro po hajs pójdę
Deszcz leje nadzieję wiążę z Sopotem
Jadem tam w sobotę na robotę
Więc jak powiedziałem najdalej w poniedziałek
Będę miał na pewno całą kwotę
Jeden z kolesi z kręgów wydawniczych
Obiecał się jutro po części rozliczyć
Tak jak ty do mnie ja do niego wydzwaniam
Ej pamiętaj masz hajs do oddania
Masz namiar zadzwoń zadzwoń mi zależy bardzo
Ty chcesz zapomnieć o tym hajsie zdaje się co
Prawem ulicy za poślizg mnie skarcą
Hej dłużnicy proszę hajs mi oddajcie
Ok chyba nie ma o czym mówić
Wiesz prywatny fiskus rozlicza długi
Procenty nikt nie lubi za skręty
Rozliczy to wezmę kredyt następny
Aha dokładnie tak jest
DJ WWA na kredyt
Ta ej ziom Fiodor dał ci hajsa za dwa dni
Ale przed tym podrzuć mi parę piątek bo mamy piątek
Aha za dwa dni nawet nie usiądę ziom
Ja będę zapierdalał na melanżu