Michał Wiśniewski

Lecz to Nie To


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

I znów trzasnąłem drzwiami samochodu
Włączyłem radio, aby dalej stąd
I nagle głos twój w radiu usłyszałem
Nie brzmiało to jak przed godziną won!

Kolejny song śpiewałaś o miłości
Kolejne morze braw i tłumu krzyk
Pamiętasz, ja te słowa napisałem
A teraz mnie nazywasz wielkim nic

Lecz to nie to
Przez ostatnie lata przyrzekałaś
Choć zawsze więcej brałaś niż dawałaś
Powiedz mi czemu skreśliłaś nas
Nawet jeżeli to z mojej winy
Mój dom twym domem zasadę znasz
Wyjście z prostu powrotu nie ma

Deszcz mi nie pozwala jechać dalej
Wspomnienia nie chcą odejść czuję żal
Zawrócić już nie można nie chcę wcale
I zbliżyć się do ciebie choć na cal.

Gdzie jestem, słyszę ciągle te nagrania
I sens tych wspólnie zapisanych nut
Czy czujesz co Ci chciałem tym powiedzieć
Czy wierzysz, że będziemy razem znów?

Lecz to nie to
Przez ostatnie lata przyrzekałaś
Choć zawsze więcej brałaś niż dawałaś
Powiedz mi czemu skreśliłaś nas
Nawet jeżeli to z mojej winy
Mój dom twym domem zasadę znasz
Wyjście z prostu powrotu nie ma

Lecz to nie to
Przez ostatnie lata przyrzekałaś
Choć zawsze więcej brałaś niż dawałaś
Powiedz mi czemu skreśliłaś nas
Nawet jeżeli to z mojej winy
Mój dom twym domem zasadę znasz
Wyjście z prostu powrotu nie ma