Dudek P56

Marzenia


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon
Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon

Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon
Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon

Na swoje zapracuję motto daj z siebie wszystko
Elo ludzie dziś lepiej się już znamy
Wjeżdża Dudek
Też mam marzenia
Lecz też często zaparza się lipton nie rozumiem
Chce wybudować schron proszę Cię uwierz
Coś się sypie na plecy
Życie zmienia się szybko frank już paru wyleczył daj już spokój z tą dziwką
Dzieją się tutaj rzeczy skitrane pod przykrywką biednych ludzi skaleczył co oddali już wszystko
Młodzi ludzie albo wyjeżdżają albo próbują
Ci co pozostali często gęsto jakby egzystują
Mają siłę na walkę mają siłę na próby
Lecz państwo kładzie nas żywych jakby wcześniej do trumny
Chciałbym mieć własną chatkę
Nawet trochę rozjebaną te marzenie za mną goni już od dawna tylko siano się
Nie zgadza przez te rury co z burdelu przylazły jebać to
Kurew los życia zna chyba każdy
Odpocząć tam już od tego wszystkiego
Choć na chwilę zrobić coś na spokój
A to nic złego myślę że sam się postaram
A wciąż dążę do celu mam przy sobie najbliższych marzenia użyczam sterów
Obok domów jest roślinność aura natury sprzyja
Choć na chwilę to mieć zgiełk na razie i sya
Łukasz po marzenia leć se tłumaczę na wyraz
Ty na pewno nie kończysz Ty dopiero zaczynasz

Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon
Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon

Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon
Chciałbym znaleźć schron
Chciałbym wybudować dom
Wybudować dom
Chciałbym obok zbierać plon