UNDADASEA

MELEX


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

To jest mareks człowieniu (człowieniu)
To jest mareks człowieniu (człowieniu)
Nie pracowałeś to się nie wypowiadaj (tak jest)
To jest mareks człowieniu to jest melex człowieniu
To jest mareks człowieniu to jest melex człowieniu
To jest mareks człowieniu to jest melex człowieniu
Jedziemy powoli bez żadnego problemu
Jeżdżę melexem powoli i są tu moje ziomy
I są tu moje ziomy i

Ej wodą zwracam wizję piję solevitę
Definitywnie płyny czyste only
Cipo postaw mi pomnik
Swój stawiasz tu nagrywając u mnie zwrotki
Jest piękne nie powiesz
Gdy z ulicy zgarniamy ludzi by otworzyć sobie głowę
Terapia rapem czyli werblem po japie
Zawsze spoko bo ich teksty są o trawie
A na majku się nie ściemnia zasada rapu pierwsza
Więc jak odsłuchuję rano to
Ta ilość była niebezpieczna to nie przelewka
Piwko u nas świeżak
Więc wiesz gdzie wpaść jak masz ochotę na
W chuj wyluzowany squad bo
Last time na plaży był melanż i piona (ziomuś)
Jeśli wnosiłeś agregat

Jeżdżę sobie melexem ziom
Trójmiasto jest dla mnie jak dom
Przemieszczam się po ulicach tych
Suki patrzą zazdrośnie a ja kocham mój syf

Z ziomkiem tu zbijam zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam już ręce na bletce
Już ręcę na bletce już ręce na bletce
Na ulicy jak ciało orleańskiej dziewicy
Dziewicy na ulicy jak dziewicy gibon
Na ulicy jak ciało orleańskiej dziewicy
Dziewicy na ulicy jak dziewicy gibon
Na zdrowie by nigdy nie zabrakło nam słownictwa
Jak dziwcie dziewictwa
Na mieście wieczna gonitwa
Z ziomkiem tu zbijam zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam zioło w bletce trzymam
Z ziomkiem tu zbijam już ręce na bletce
Mam już ręcę na bletce (a wy zamknąć mordy)

Juro jest to pies leży na kanapie
Gdzie jest papier gdzie gdzie jest papier
Papier gdzie pa papier eee co
Leży na kanapie
Pieniędze na stricie (siano hajs becel)
Pieniędze na stricie są przyjemne (co)
Dzisiaj w nocy znowu wyszedłem na miasto
Było zimno trochę kupiłem hasz masło (taka prawda)
To tyle pozdrawiam

Co co tu się odkurwia
Co tu się odkurwia
Co tu się odkurwia
Co tu się odkurwia
Czy mam kurwa bardzo głośno mówić
Co tu się odkurwia
Co tu się odkurwia
Ej B.R.O.D.Z.K.I
I co tu się odkurwia
Epopeja pana słowackiego
Czyjego (go)
Twojego starego
Chodźmy do mózgu
Powoli (powoli)
Niech nas tam dzisiaj dobrze popierdoli
Co się boisz ziom niech cię tam przetyra
Zmęczy niech cię kurwa
Teraz zrobi bryja z mózgu (o kurwa)
Lsd hasz koka heroina dobrze się wbija
W unde w żyłę i w unde

Jeżdżę sobie melexem ziom (to jest mareks człowieniu)
Trójmiasto jest dla mnie jak dom (patrz mareks człowieniu)
Przemieszczam się po ulicach tych (patrz marek człowieniu)
Suki patrzą zazdrośnie a ja kocham mój syf (człowieniu)

Weź masz jakieś ten dżisy
Weź masz jakieś ten dżisy
Weź masz jakieś ten dżisy