
Mój powszedni dzień
Jest zawsze tam, gdzie jestem ja
W taksówce w metrze
W tłum wmieszać się i cieniem być
Potrafi świetnie
Na pamięć zna mój rozkład dnia
Zwycięstwa klęski
Nie zwiedzie go i nikt i nic
Jest przy mnie pierwszy
Wystarczy mu godzina snu
Zła dobra gwiazda
I niesie go
Rozgrzany asfalt w miasta zgiełk i szum
Lubię go
Mój powszedni dzień
Ma jeszcze niewiele lat
Mój powszedni dzień
Wraz ze mną poznaje świat
Ma moją twarz lecz sporo szans
Ma własne imię
Ten taniec na drgającej linie
Mocno łączy nas
Lubię go
Mój powszedni dzień
Ma jeszcze niewiele lat
Mój powszedni dzień
Wraz ze mną poznaje świat
Mój powszedni dzień
Ma jeszcze niewiele lat
Mój powszedni dzień
Wraz ze mną poznaje świat
Mój powszedni dzień
Ma jeszcze niewiele lat
Mój powszedni dzień
Wraz ze mną poznaje świat