
Most
Nie potrzeba słów gdy spłonął nasz ostatni most
Nie potrzeba słów kiedy zatonął tamten ląd
Labiryntem już nie warto aż do serca iść
Namiętność wspólna pękła nie zostało nic
Coś się wypaliło bo za długo trwało
To co się zdarzyło skończyć się musiało
Za tę naszą miłość nie wiń mnie i siebie
Tak było pisane na ziemi i w niebie
Nie czekajmy aż do jutra będzie jak ma być
Na rozstanie dobra pora gdy nadchodzi świt
Utopimy resztę żalu w kryształowym szkle
Pożegnamy się bez słowa tak najlepiej jest
Coś się wypaliło bo za długo trwało
To co się zdarzyło skończyć się musiało
Za tę naszą miłość nie wiń mnie i siebie
Tak było pisane na ziemi i w niebie
Coś się wypaliło bo za długo trwało
To co się zdarzyło skończyć się musiało
Za tę naszą miłość nie wiń mnie i siebie
Tak było pisane na ziemi i w niebie