
Na Czas
Ciągle się nie zgadzam zapominam
A mój rozum śpi
Gdy ja wstaję Ty się kładziesz mamy całkiem inne sny
Dwa i trzy od wybuchu dzieli tylko krok
Pięć i sześć przeskakuję przez kolejny płot
Ta gra na czas
Oboje wiemy jak to skończy się
Jak ćma do światła
Tak moje ciało do twojego lgnie
Ta gra na czas
Oboje wiemy nie ma więcej nic
Gdy pył opada
Bez siebie nie umiemy dalej żyć
Możesz krzyczeć na mnie bić i płakać
Będę tutaj stał
Jeśli nie masz siły ja mam tyle
Żeby unieść nas
No to co że nie wiemy dokąd trzeba iść
Przejrzyj się w moich oczach
Znam cię tak jak nikt
Ta gra na czas
Oboje wiemy jak to skończy się
Jak ćma do światła
Tak moje ciało do twojego lgnie
Ta gra na czas
Oboje wiemy nie ma więcej nic
Gdy pył opada
Bez siebie nie umiemy dalej żyć
Nikt z nas nie jest doskonały
Nikt nie ma dla siebie pary
Na pół można dzielić wszystko
Lecz co zrobić z przeciętą myślą
Nikt nie wie co będzie lepsze
Osobno czy razem wiecznie
Na pół można dzielić wszystko
Czy da się pokroić przyszłość
Ta gra na czas
Oboje wiemy jak to skończy się
Jak ćma do światła
Tak moje ciało do twojego lgnie
Ta gra na czas
Oboje wiemy nie ma więcej nic
Gdy pył opada
Bez siebie nie umiemy dalej