
Naucz mnie tańczyć
Dzień do dnia jak składanka puzzle
Chytry czas chwile w lata zbiera
Piołun klęsk słodycz zwycięstw
Doznań mit życie w ślepym biegu
Istnienie prędkości nabrało
Refleksje powstają już tylko w zadyszce
Wiele piosenek układam na przekór
Lecz w burzy zdarzeń kochanie tym większy ma sens
Dla Ciebie dobrym być chcę
Naucz mnie tańczyć
Póki dla nas dwojga wciąż trwa dziś
Naucz mnie tańczyć
Niech się śmieją niech się dziwią wykpiwają
Naucz mnie tańczyć
Bym nie musiał więcej wstydzić się
Naucz mnie tańczyć
Chcę też bywać tam gdzie ruch jest słowem
Lustrem Twoich myśli
Gdzie gest to ptak to wiatr
Ty i ja to nie banał
Dobry Bóg dał nam siebie
Kocham Cię z głów kapelusze
Miłość dziś jest wyzwaniem
Jedynie słuszne idee
Od zawsze w ziemię słabych wdeptują
Dlatego piosenki układam na przekór
Zaś w burzy zdarzeń
Kochanie tym większy ma sens
Dla Ciebie dobrym być chcę
Naucz mnie tańczyć
Póki dla nas dwojga wciąż trwa dziś
Naucz mnie tańczyć
Niech się śmieją niech się dziwią wykpiwają
Naucz mnie tańczyć
Bym nie musiał więcej wstydzić się
Naucz mnie tańczyć
Chcę też bywać tam gdzie ruch jest słowem
Lustrem Twoich myśli
Gdzie gest to ptak to wiatr
Czasem na sobie lubię dżinsy prać
Czasem szalony lubię pomysł mieć
Chociaż lata płyną tu i tam łysina
Dla Ciebie dobrym pragnę być
Naucz mnie tańczyć
Póki dla nas dwojga wciąż trwa dziś
Naucz mnie tańczyć
Niech się śmieją niech się dziwią wykpiwają
Naucz mnie tańczyć
Bym nie musiał więcej wstydzić się
Naucz mnie tańczyć
Chcę też bywać tam gdzie ruch jest słowem
Lustrem Twoich myśli
Gdzie gest to ptak to wiatr
Dla Ciebie chcę dobrym być