
Nie jesteś Alicją
Słodka blondynko utoniesz w białym szkle
W lustrze dywanie ogrodzie w rzece łez
Spojrzeć nie możesz mi w oczy
Świat się zawalił tej nocy
Nie już nie jesteś Alicją
Tanio kupił ktoś twój sen
Wierność słów i wierność łez
Słodka blondynko utoniesz w białym szkle
Złota toyota Beethoven pełne sny
Wszystko jak z dobrej reklamy
Banał uderza o ściany
Nie już nie jesteś Alicją
Tanio kupił ktoś twój sen
Ze mną miałaś w lustro wejść
Płonie twój ogród zaklęty gaśnie czar
Za tym ostatnim zakrętem ciebie brak
Nic już nie dziwi nie boli
Rzeczy cię zjadły powoli
Czemu nie jesteś Alicją
Tanio kupił ktoś twój sen
Wróć w ogrodu czuły cień