Pokahontaz

Nie ma czym oddychać


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Aha to dla ciebie
Nie wiem jak śpiewać ale spróbuję

Pokocham Cię
Pomimo innych myśli
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać
Pokocham Cię
Pomimo że to wyścig
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać

Nie nie nie ma czym oddychać
Niech zagra muzyka nie ważne co jest dzisiaj
Tak w takt pokocham Cię i tak jak H i H
Twa psychika sie wymyka
Patrz patrz na niego jak się męczy
Dla nas raczej w planach jest spacer po tęczy
Ukochana wymarzona żona
Świat o nas będzie pisał w tomach
Nic nas nie pokona
Ty i ja ja i ona i już nigdy my niewinni
Gdy ktoś inny koło nas
W zasłonach dymnych
Ponad tym zawołam
Czym palona płynnym ogniem nie skończona
Dla mnie miłość kona niespełniona
W smaku słona a wygląda na winogrona

Pokocham Cię
Pomimo innych myśli
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać
Pokocham Cię
Pomimo że to wyścig
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać

Kroplo! Błagam nie wysychaj
Wiem co na mnie czycha przyjdzie mi tu zdychać
Głośno! Co ja narobiłem
Boże oddaj jej jej siłę przecież ją zabiłem
Kotku mogę tak do Ciebie mówić
Chodź tu każdy może się pogubić
W środku jestem dalej tym kim byłem
I choć ścieżki są zawiłe tyle razy prowadziłem
Kotku wygraliśmy siebie w toto lotku
To ja a nie żaden potwór
Kotku teraz kiedy wszystko jest gotowe
By wyruszyć w drogę nie mogę pozwolić ci tak odejść

Pokocham Cię
Pomimo innych myśli
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać
Pokocham Cię
Pomimo że to wyścig
Nie nie nie ma czym oddychać
Nie nie nie ma czym oddychać

Ile można nie zasypiać nie jeść
Nie oddychać płakać łzy połykać
Koniec końcem
Po burzy zawsze wychodzi słońce
Otrzymałabyś swego obrońcę
Jesteś moim przeznaczeniem
Wierzę że ja twoim sam tego nie zmienię
Zechcesz widzieć poświęcenie
Nie mów mi że nie chcesz
Proszę! Kocham Cię szalenie
Uh awaria kocham cie jak wariat
Stój od zawsze chciałaś mieć ten wariant
Tyle jest we mnie pasji do nas teraz
Łaski umieram inne laski rozstrzelam
Już nie potrzebuję tej maski twardziela
Spójrz niweluję ją i zacznę od zera