
Nie spoczniemy
Nie utulony w piersi żal bo za jedną siną
Dalą druga dal nie spoczniemy nim dojdziemy
Nim zajdziemy w siódmy las więc po drodze
Więc po drodze zaśpiewajmy chociaż raz
Nie nasycony w sercu głód
Bo za jednym nocnym chłodem drugi chłód
Nie spoczniemy nim dojdziemy nim zajdziemy
W siódmy las więc po drodze więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz
Nie wytańczony wybrzmi bal
Bo za jedną siną dalą druga dal
Nie uleczony uśnie ból
Za pikowym czarnym królem drugi król
Nie pocieszony mija czas
Bo za jednym czarnym asem drugi as
Nie spoczniemy nim dojdziemy nim zajdziemy
W siódmy las więc po drodze więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz
Nie wytańczony wybrzmi bal
Bo za jedną siną dalą druga dal
Nie uleczony uśnie ból
Za pikowym czarnym królem drugi król
Czy warto było kochać nas
Może warto lecz tą kartą źle grał czas
Nie spoczniemy nim dojdziemy nim zajdziemy
W siódmy las więc po drodze więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz
Więc po drodze więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz
Więc po drodze więc po drodze
Zaśpiewajmy chociaż raz