Krzysztof Krawczyk

Nie wierz nigdy kobiecie


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Człowiek ten miał
Niepewny dość wzrok
Prosił o żar
Wpatrzony gdzieś w mrok

Wciągnął dym i nim skryła go noc
Tak powiedział

Nie wierz nigdy kobiecie
Dobrą radę ci dam
Nic gorszego na świecie
Nie przytrafia się nam

Nie wierz nigdy kobiecie
Nie ustępuj na krok
Bo przepadłeś z kretesem
Nim zrozumiesz swój błąd

Ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd
Już po tobie

Dookoła miasto całe
Właśnie kładło się spać
Tyle z tego zrozumiałem
Że coś z nim jest nie tak

Ulice dwie
Był dalej mój blok
Chciałem już spać
Lecz opornie to szło

Było coś, co sprawiało, że głos
Wciąż słyszałem

Nie wierz nigdy kobiecie
Dobrą radę ci dam
Nic gorszego na świecie
Nie przytrafia się nam

Nie wierz nigdy kobiecie
Nie ustępuj na krok
Bo przepadłeś z kretesem
Nim zrozumiesz swój błąd

Ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd
Już po tobie


Autor(es): JAN JOZEF BORYSEWICZ, ANDRZEJ MOGIELNICKI