
O papierowym żołnierzyku
Raz pewien żołnierz sobie żył
Odważny i zawzięty
Lecz cóż zabawką tylko był
Z papieru był wycięty
Choć zmieniać świat i zwalczać zło
Niezmiennie był gotowy
Stał ciągle wśród zabawek bo
Był przecież papierowy
Wyzywał los w pogardzie miał
Tchórzliwych maruderów
I „Ognia Ognia" ciągle łkał
A przecież był z papieru
I w ogień gotów był jak w dym
Pójść za was bez namowy
I mieliśmy sto pociech z nim
Był przecież papierowy
Niejeden wódz już w ogniu znikł
Niejeden szeregowy
I poszedł w ogień zginął w mig
Żołnierzyk papierowy