
O Tym Co Ważne
Wchodzę na szczebel drabiny społecznej
Mam już samochód jest dobrze jest nieźle
Nic mnie nie może już teraz powstrzymać
Byle do przodu byle się nie bać
Wchodzę na drugi szczebel z łatwością
Skończyłem szkołę żyję z mądrością
Kariera praca nie zważam na nic
W mojej gonitwie nie widzę granic
W mojej gonitwie nie widzę granic
W mojej gonitwie nie widzę granic
W mojej gonitwie nie widzę granic
Tyle tyle razy wszyscy mi mówili
Nie bądź obojętny nie odkładaj marzeń
Bo ci może w końcu czasu braknąć
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Ciągle chcę więcej ciągle chcę jeszcze
Spróbuj mi przerwać zobaczysz jak wrzeszczę
Nawet po trupach prosto do celu
By ujrzeć szczyt co widzi niewielu
I nagle spadam z drabiny społecznej
Z bardzo wysoka lecę z zawietrznej
Oj będzie boleć potrzaskam dupę
O bruk na dnie swoje ja stłukę
O bruk na dnie swoje ja stłukę
O bruk na dnie swoje ja stłukę
O bruk na dnie swoje jaja stłukę
Tyle tyle razy wszyscy mi mówili
Nie bądź obojętny nie odkładaj marzeń
Bo ci może w końcu czasu braknąć
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Na to co ważne na co czekać warto
Tyle tyle razy wszyscy mi mówili
Nie bądź obojętny nie odkładaj marzeń
Bo ci może w końcu czasu braknąć
Na to co ważne na co czekać warto