
Ojcowie
Nie słuchałem rad
Nie pożyczaj kasy
Zawsze czapkę miej
Nie kochaj się w miss klasy
I co z tego mam
Długi po przyjaźni
Zatkane zatoki
Serce na kawałki
Nie słuchałem rad
Nie żałuję wcale
Słuchaj siebie sam
Ja ci dobrze ja
Ci nic nie radzę
Pozwólcie wreszcie mi
Błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat
Ojcowie jak dzieci
Albo ojców brak
No dajcie wreszcie mi
Błędy zrobię sam
Nie słuchałem rad
Nie bij się na przerwach
Nie pij i nie pal
Wynalazków z piekła
I co z tego mam
Wyłamany ząb
Ciekawy życiorys
Na wątrobie coś
Nie słuchałem rad
Nie żałuję wcale
Posłuchaj siebie sam
Ja co dobrze ja
Ci nic nie radzę
Pozwólcie wreszcie mi
Błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat
Ojcowie jak dzieci
Albo ojców brak
W kryzysie świata mężczyzn
Przychodzę na świat
Pozwólcie wreszcie mi
Błędy zrobię sam
W kryzysie świata mężczyzn
Przyszedłem na świat
Ojcowie są jak dzieci
Albo ojców brak
No wskakuj mi na plecy
Idziemy przez las
Idziemy przez las