Piękne i podłe
Powiedz prawdę: Czy powietrze jeszcze drży
Beze mnie
Wiem, że chciałbyś abym inna mogła być
Nie będę
W prostych słowach powiem to co chcę
Zakochana w Tobie wiesz
Tam będę, tak zawsze tam, gdzie Ty
Gdzie piękne i podłe są dni
Obcy dotyk sprawia ból, ale pragnę go czując że
Iskrą piekła dla mej duszy jest
Nie rozumiesz tego wiem
Chciałbyś to co kochasz mieć tylko dla siebie
Są takie chwile, kiedy czuje pustkę i
Moje życie już nie znaczy dla mnie nic
Wtedy muszę ukryć się przed dniem
Gdzie mnie znajdziesz wiesz
Tam będę, tak zawsze tam, gdzie Ty
Gdzie piękne i podłe są dni
Pójdę Twoja drogą z wiatrem, ogniem, wodą
Ocal mnie
Tam będę, tak zawsze tam, gdzie Ty
Gdzie piękne i podłe są dni
Tam będę, tak zawsze tam, gdzie Ty
Gdzie piękne i podłe są dni
Będę tam
