
Po prostu wybacz mi
Wybacz mi
Każde słowo, każdą myśl
Wybacz mi
To musiało kiedyś przyjść
Dlatego wybacz mi
Co dobre i co złe
W ogrodach naszych
Tyle róż wypaliło się
Inne kwiaty zerwę ja
Inne ty
Wybacz proszę
Wybacz mi
Wybacz mi
Wybacz mi
Więc wybacz mi
Wybacz mi
Po prostu wybacz mi
Odejdę z twoich spraw
Z codziennych zdarzeń
Z ciszy snu
Z niepokoju dnia
W bezimienny wejdę tłum
Zamknę drzwi
Wybacz proszę
Wybacz mi