Michał Bajor

Pomidor


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Pan pomidor wlazł na tyczkę
I przedrzeźnia ogrodniczkę
Jak pan może
Panie pomidorze?

Oburzyło to fasolę
A ja panu nie pozwolę!
Jak pan może
Panie pomidorze?

Groch zzieleniał aż ze złości
Że też nie wstyd jest waszmości!
Jak pan może
Panie pomidorze?

Rzepa także go zagadnie
Fe! Niedobrze! Fe! Nieładnie!
Jak pan może
Panie pomidorze?

Rozgniewały się warzywa
Pan już trochę nadużywa!
Jak pan może
Panie pomidorze?

Pan pomidor, zawstydzony
Cały zrobił się czerwony
I spadł wprost ze swojej tyczki
Do koszyczka ogrodniczki