
Popatrz na mnie
Chciałabym spotkać Cię jeszcze dziś
Zanim sen zabierze mnie
Jesteś tu lecz mijam Cię kolejny raz
Słyszę Twój cichy głos
Usiądź przy mnie nie musisz biec
Zostaw na chwilę swój ważny plan
Zatrzymaj się popatrz na mnie
Ta chwila drugi raz nie zdarzy się
Wprowadź mnie do odpocznienia swego
Wprowadź mnie do miejsca najświętszego
Wprowadź mnie do swoich komnat o Królu
Wiem już jak łatwo jest stracić tę
Najcenniejszą w życiu rzecz
Tyle spraw jak popiół który rozniesie wiatr
Tylko Ty zostaniesz mi
Pocałuj mnie swoim słowem
Twa miłość lepsza niż wino jest
Pociągnij mnie tam dokąd chcesz
Właśnie teraz Tobą chcę cieszyć się
Wprowadź mnie do odpocznienia swego
Wprowadź mnie do miejsca najświętszego
Wprowadź mnie do swoich komnat o Królu
Wprowadź mnie do odpocznienia swego
Wprowadź mnie do miejsca najświętszego
Wprowadź mnie do swoich komnat o Królu