Bonus RPK

Poprawa prawa


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Raz raz raz
Hashtag Poprawa Prawa
Murem Za Bonusem
Dziękuję ludzie
Jazda z kurewstwem cały czas

Pamiętasz statystykę pierwszą część
Do dziś zaciskam pięść i walczę z tym kurewstwem już lat pięć
Po krzykach zrozumiałem co jest grane
Gdzie wskazywać na winę mogą kawałki nagrane daj spokój
Diabeł ponad prawem karmi się krzywdzeniem ludzi
By udowodnić winę on już nawet się nie trudzi
Wystarczą same słowa z których nie ma jak się bronić
Iluzja tego chujstwa w coraz gorszą stronę goni
Widać jak na dłoni co tu zrobić by obalić pomówienie
Jebną cię na wolność i kieszenie
Mimo iż wyjaśniasz że to nieporozumienie
To i tak to dla ciebie może skończyć się więzieniem
Obawa przed mataczeniem z tak zwanym duchem
Co pod ochroną psów boi się o własną dupę
Dopóki nie przyjdzie w sądzie palcem nie pokaże
Możesz zapierdalać sankcje pusty ze skromnym bagażem
Gdzie tu domniemanie niewinności? Nie ma
W urzędniczy język ładnie oprawiona ściema
Nawet najlepszy mecenas może ci nie pomóc wcale
Jebana sześćdziesiątka świętą krową będzie dalej
Klepią go po plecach bo im zwiększa statystyki
Łapią cię we wnyki w ich ubojni jesteś nikim
Gdyż liczą się wyniki a nie to czy jesteś winny
Wirtualne narkotyki człowiek przy tym jest bezsilny

Ha co to kurwa za prawo
Nieświadomy klakier bije brawo bije brawo
Kiedy stanie się zadość
Pozdrawiam tych co walczą szacunek za wytrwałość
Ta co to kurwa za prawo
Nieświadomy klakier bije brawo bije brawo
Kiedy stanie się zadość
Pozdrawiam tych co walczą szacunek za wytrwałość

Kiedy zawinęli mnie nie wiedziałem co mnie czeka
Szukali narkotyków nie znaleźli nawet gieta
Zostałem pomówiony ubrany w hurtownika
Za czasów gdy do szkoły śmigałem nieświadomy
Kształcony na mechanika kto by pomyślał
Że za kilka lat będę w kryminale gibał
Bo coś nawymyślał chuj do szczania to kawał drania
Sporo o tej kurwie nasłuchałem się na saniach
Sąd wymusił na mnie haracz pięćdziesiąt koła
Po wpłacie z rodziną w chacie rok prawie nora
Zdążyłem się przekonać w tym czasie co to znaczy
Ilu bez dowodów ludzi patrzy przez kraty
Od sprawy do sprawy miałem mieć drugiego syna
Przez to nie tylko cierpię ja ale też rodzina
Weź i skumaj klimat gdy stres w żyłach krąży
Dziecko mi umarło w ósmym miesiącu ciąży
Pochowaliśmy go a dwa miechy później wyrok
Skazano mnie za wirtualne dwadzieścia sześć kilo
Na pięć i pół roku puchy pół bani prawie
Za które mógłbyś kupić mieszkanie w Warszawie
Gdy papuga zadzwonił do mnie nie dowierzałem
Nagle odrętwiałem duszą nie tylko ciałem
Po chwili zrozumiałem że spotkała mnie tragedia
Musiałem temu stawić czoła poszedłem w media

Ha co to kurwa za prawo
Nieświadomy klakier bije brawo bije brawo
Kiedy stanie się zadość
Pozdrawiam tych co walczą szacunek za wytrwałość
Ta co to kurwa za prawo
Nieświadomy klakier bije brawo bije brawo
Kiedy stanie się zadość
Pozdrawiam tych co walczą szacunek za wytrwałość

Czekałem na uzasadnienie tej całej kary
W eter poszły wywiady by człowiek szary
Zrozumiał że te sprawy to jebany pic na wodę
A fałszywe zeznania są tu jedynym dowodem
Prokuratura sama sobie tworzy grupy
Ta dyktatura zgarnia wciąż kolejne łupy
Nic nie muszą robić wszystko z rozjebanej dupy
Już o piątej na chałupy szykowane są czarnuchy
Jak się nie pucujesz no to szykuj się do puchy
Tu każdy mądry jest dopóki nie będzie skuty
Możesz mi pierdolić że chodzę nawijam smuty
Ale sam kiedy kołujesz to się żalisz na te kurwy
Podjąłem walkę obczaj se Poprawa Prawa
Tak by nie cierpiała żadna oskarżonych ława
Na innych zasadach niż te narzucone
Przez tych co klepią po plecach każdą skurwiałą koronę
Jedyne co mogę to wojować z mikrofonem
Uświadamianie w którą to prowadzi stronę
Słyszę na sprawie w sądzie przy solidarności
Nie ma dla mnie litości pajda utrzymana jest w całości
Tak w okręgowym moje życie wycenili
Wiarygodni byli tylko ci co pomówili
Nie obchodzi ich nic a nic docisk z góry
Choćby statystyka miała obrać mnie ze skóry
Bonus to kolejny który ma załatać dziury budżetowe
Te co je tworzą partie rządowe
Jestem ofiarnym kozłem a wy się patrzcie
Nie życzę nikomu z was znaleźć się w tej farsie
Pod presją mafii legalnej bez opcji żadnej
Ciężko walczyć jest z opresją kasty nadzwyczajnej
Patologii skrajnej jaką jest system
Prawo zbrukane komunizmem