
Pragnąc i tracąc
Wiatr
Który nie daje mi zasnąć
Wiatr
Który cwałuje przez miasto
Miłość
Niebosiężny wiatr jest zawsze ze mną
Choćbym chciał być sam
Wiatr
Który wciąż dzwoni nam w uszach
Wiatr
Który nam słowa zagłusza
Miłość
Usta pełne słów ruchome święto
Zakochanych ust
Przez noce i dni grudzień czy maj
Będę tak szedł drogą pod wiatr
Swych stóp śladami ją znacząc
Na przemian pragnąc i tracąc
Na przemian pragnąc i tracąc
Pragnąc i tracąc pragnąc i tracąc
Wiatr
Niebo w pogoni za słońcem
Wiatr
Niepojący mnie koncert
Miłość
Białe światło brzóz grające piaski
Na pustyni dróg
Wiatr
Który się rodzi z marzenia
Wiatr
Wodę burzący w strumieniach
Miłość
Błękit pośród chmur w wiosennym słońcu
Białe szczyty gór
Wiatr
Świat w roziskrzonym powietrzu
Wiatr
Róża świecąca do wewnątrz
Miłość
Która szuka nas świat jednej twarzy
Na przestrzeni lat
Wiatr
Który mnie budzi o świcie
Wiatr
Który zabrania nam milczeć
Miłość
Już na zawsze moje twoje życie
Moja twoja twarz
Przez noce i dni grudzień czy maj
Będę tak szedł drogą pod wiatr
Swych stóp śladami ją znacząc
Na przemian pragnąc i tracąc
Na przemian pragnąc i tracąc
Pragnąc i tracąc pragnąc i tracąc