
Robię to
Dedis co z Ciebie za raper skoro nie potrafisz pisać tak
Jesteś jak rak na tej scenie bo do przodu poszedł rap
Dawno dawno temu cała scena mówi „pa pa"
Mój papa nas zostawił nie gadamy z nim dwa lata
Tu zero ambicji i stylu potencjał zostawił w domu
Jak go zabiorę na spacer wtedy mnie wezmą do BORu
Jestem w tym Ziomuś na blokach w domach nawet w Twojej furze
I nigdy nie dam dupy żebyś kupił moją bluzę
Robię to wszystko jak zechcę Ty w końcu zrozum to
Nieoszlifowanym diamentem jestem dla ludzi bo
Wyświetlenia się nie zgodzą to nagle zapomną se
O Twoim raperze bo na pewno nigdy o mnie nie
Zmieniam wytwórnię se gruba sprawa ciężki temat
Jak przekonać mam do siebie ludzi taki jak ja biedak
Odpalam lapka teraz ale najpierw piszę w głowie
Nigdy nie zapiszę czegoś czego tu nie zrobię
Robię to wszystko powoli praca obowiązki dom
Czy to legal czy podziemie zawsze piszę świeżą krwią
Nigdy nie trać we mnie wiary zapierdalam razem z nią
Możesz zabrać mi to wszystko nigdy nie zabierzesz flow
Robię to wszystko powoli praca obowiązki dom
Czy to legal czy podziemie zawsze piszę świeżą krwią
Nigdy nie trać we mnie wiary zapierdalam razem z nią
Możesz zabrać mi to wszystko nigdy nie zabierzesz flow
Po pierwsze dla zajawy dopiero potem dla wiary
Jak robisz to samo nagrywamy nie ma sprawy
Prawda boli jak się boisz to to zostaw
Bo Cię rozłoży jak krokodyl ale nie Lacoste
Tak to się robi tu na północy i południu
I jak nie kiwasz głowy to Ci położymy ją na pniu
Jakbym robił to wyłącznie dla mamony
Jak co drugi młodzik to bym pewnie dawno rzucił to w pizdu
To jest pasja i odpowiedzialność
Od kiedy ludzie stoją za mną nawet garstką
Najciemniej pod latarnią tam gdzie stoją te Tatiany
A my dajemy światło w paśmie niewidzialnym
Robię to wszystko powoli praca obowiązki dom
Czy to legal czy podziemie zawsze piszę świeżą krwią
Nigdy nie trać we mnie wiary zapierdalam razem z nią
Możesz zabrać mi to wszystko nigdy nie zabierzesz flow
Robię to wszystko powoli praca obowiązki dom
Czy to legal czy podziemie zawsze piszę świeżą krwią
Nigdy nie trać we mnie wiary zapierdalam razem z nią
Możesz zabrać mi to wszystko nigdy nie zabierzesz flow