Cisza Jak Ta

Rozsypaniec


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Kiedy sierpień coraz szybciej
Kładł na stoki zmierzchu cienie
Coraz więcej rudych liści
Zaścielało ciepłą ziemię

Gdzieś w Bieszczadach się spotkały
Sprawy nieoczekiwane
Los połączył góry z ludźmi
Przez muzyczny Rozsypaniec

Rozsypały się dźwięki po górach
Nic prócz wierszy im więcej nie trzeba
Przez Okrąglik, Krzemieniec, Tarnicę
Nut warkoczem pomknęły do nieba

Rozsypały się dźwięki po górach
Wiatr po szlakach je poniósł do gwiazd
Przez Ustrzyki, Wetlinę, Kalnicę
Z gór, potokiem spłynęły do miast

Wiatr wiejący znad połonin
Znów połączył ludzkie ścieżki
Zwykłe sprawy i radości
Zebrał w barwne opowieści

Wojtek Belon wskazał wierszem
Jak połączyć a nie dzielić
Scalić to, co rozproszone
Proste słowa w pieśni zmienić

Rozsypały się dźwięki po górach
Nic prócz wierszy im więcej nie trzeba
Przez Okrąglik, Krzemieniec, Tarnicę
Nut warkoczem pomknęły do nieba

Rozsypały się dźwięki po górach
Wiatr po szlakach je poniósł do gwiazd
Przez Ustrzyki, Wetlinę, Kalnicę
Z gór, potokiem spłynęły do miast