
Stop.
Nie wiesz jak trudno wybić się
To co robisz głupie jest
W głębi czujesz
Że ciężko będzie
Typ ci pisze chujnia jest
Na około wszyscy bez
Zdania urazić nie chcą Cię
Nie wiesz jak trudno
Jest zacząć z czymś
Poświęcony czas podejście jak do gwiazd
Człowiek z miasta
Wiec wymagacie od niego Grammy
Tekst nie o problemach
Tylko danych zajściach
W sumie nie dziwnych
Narzuconych odgórnie w Was
Myślisz ze masz gust
Że się na czymś znasz
Że ten typ co pierdoli
O trudnym życiu to je ma
Że mu trudniej jest
Że ja nie muszę tego przejść
To, że robię muzykę inną
To jest w takim razie zwykły ściek
Szkoła nie liczy się
Za to talent liczy się
Chuj z talentem
Typ zapierdala cały dzień
Po prostu farta miał
Ojciec mu kupił staż
Uwierz nie jest łatwo w rodzinie
Gdzie to miejsce ma
Nie zastanowisz się
Pomyśl o czym to jest
Może frustracja może przestroga
Może normalna pieśń
Im wyższy poziom prezentujesz
Tym więcej wymaga się
Jest to niesprawiedliwe
Ale życiowe więc
Więc
W sumie nic
I tak to masz w dupie