Jacek Skubikowski

Syntetyczna kobieta Lux


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Mówił z ogromnym trudem składał słowa jak domek z kart
I graniczyło z cudem to że głos nie kaleczył warg
Z zawodu strażnika jednak wykradł tajny klucz
Oraz tajemny schemat syntetycznej kobiety Lux

Szukali go po świecie listy gończe znaczyły ślad
On składał ją w sekrecie tylko nocą i całkiem sam
Tak chciał ją mieć że ze szczęścia dał jej własną jaźń
I kawał serca chociaż w sercu wyłącznie miał

Łód i kilka kostek szkła
Lód i kilka kropli zła

Gdy była już gotowa krzyknął i zaczął pieścić ją
A znała takie słowa że nie wiedział że takie są
Gdy zasnął ona pobiegła wydać go
Nie ma w tym nic dziwnego przecież wszystko czym była to

Łód i kilka kostek szkła
Lód i kilka kropli zła
Łód i kilka kostek szkła
Lód i kilka kropli zła


Autor(es): JACEK SKUBIKOWSKI

Canciones más vistas de