Vixen

Tarantula


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Mój mózg jest jak tarantula gdy chodzi trzyma się drogi
Chyba że się wypierdoli ale tylko o swoje nogi
Nie trzymam równo wagi bo waga jest krzywo usta
Wiona to parabola prawdy moja mów mi smiley
Chodzę pewnie po sieci kłamstw bo prawda jest jak guma
Lepi mi się do buta razem z Tobą wchodzę jak tarantula
Gdy na membranach hulam Czesław Śpiewa a Stefan Hula
Odmulam rap grę bo nie gram w chuja
A chuja dostaje ale kumam to
Truman Show tylko nie wiem kto robi za króla kto? Nie wieże
I leżę chcę mi się leżeć ale wstaje bo we łbie
Mam zamętchoć rozwiązanie zbyt mętne
Jest wciąż to muszę to ciągnąć nie owijam w Bawełne
Dlatego nawijam nieźle sieć jest moja Zuckerberg
Co? Ty pierdolisz masz 30 koła lajków
I robisz się na hegemona? Chyba ktoś ma małe IQ
Albo za duże ego mam dość tego szajsu fuck you
Dzięki drugi Darku za lek na brak dystansu
Sporo kombinuje rap to mój kombine zone
Miałem być w czarnej dziurze jestem za daleko
Połknąłem czarną dziurę by wciągała raperzyny
Z mego brzuchajem ich tyle że musiałbym rzygać nimi

Jestem jak Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel

Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel

Jestem jak TARAN i nie muszę tulić Cię do snu
Wchodzę jak pieprzona MARA do Waszych głów
Mam swój hamak gdzieś w pajęczynie robotników
Jestem największym leniem z pracoholików
Odbijam scenę jak człowiek pająk zakładników
I czekam na jedzenie w narożniku czuje krew
Tyson to mój trener (wiem że wiesz)
Wigilie wspólną mamy
Są kucharkion gotuje i jemy tylko barszcz z uszkami
Stać przed Majkiem już czas więc puszczam Wam bit nowy
To dobry trener uszka? Przekaz podprogowy
Teraz wygram nie chce przegrać znów o mały włos ziom
Będziesz ze mną nonstop albo pocałuj mnie w odwłok
Ratuje ten pieprzony rap bez żadnych super mocy
Bo jest tak zajebisty że potrzebuje normalności
I płaczę. Z tej „zajebistości" w Polsce
Nie chcę go ranić już jak będę zajebisty to mnie stąd wypierdolcie

Jestem jak Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel

Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel

Jestem chodzącym paradoksem jak Tyler
Ale nie wpieprzam robali tylko przekaz na traki tak fajnie
Mam markę jak Ferrari nie spadam mów mi Spider
Spalam więcej byś miał większą frajdę z jazdy
Cypress Hill pal byle nie paść na pysk
Muszę ratować świat by żyć i być prawdziwym
Tylko zjadam Twoje prawa gdy chcesz braw tylko
Mamy swoje prawa skończ prawić jak jesteś prawdziw. com

Jestem jak Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel

Tarantula meen nie wybijesz mnie
Nie wybijesz mnie z równowagi meen
Tarantula meen nie wybijesz mnie
Z równowagi bo nawet jak leżewidzę cel