Vixen

Termos


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Mówiłem że byłem gotowy ale w sumie nie
Staję się kimś innym
Życie wystawiło na próbę mnie
A test wyszedł pozytywny
Byliśmy trzy miesiące razem
Mieliśmy głowy pełne marzeń
Tacy głodni stale siebie
Że za trzy miesiące głodny będzie Xavier
Widzę to powoli o czym kiedyś mi mówili moi starzy
Obraz mi się rozmazywał wtedy a teraz dostałem okulary
Tak naprawdę się kochamy czy nie
I to są tylko słowa (słowa)
Wrzuciliśmy drobne do fontanny w Rzymie
To nam powie jak będzie gotowa
Chorzy ludzie interesy
Trudno zrobić żeby było łatwiej
W każdym z nas siedzi trochę flegmy
Która czeka żeby ją odkaszleć!
Świat na moją korzyść się odwraca
Gdy go pieprzę jak niejeden
Wiem że ile dasz
Tyle dostaniesz w zamian jak w 6 na 9
Gorące pragnienia. Chłodna ocena
I puste spojrzenia z boku których tu na każdym kroku pełno
Jak zimno jest na zewnątrz
Każdy potrzebuje ciepła
Dlatego leję na tych co źle o mnie mówią
I się czuję jak pieprzony termos

Termos
Termos
Czuję się jak
Czas mija
A ja trzymam
Ciepło

Termos
Termos
Czuję się jak
Czas mija
A ja trzymam
Ciepło

Radiowozy Cię mijają
To osiedle jest jak morze beznadziei (morze)
Gdzie prowadzi Cię ciekawość
Gdy dookoła śpiewają syreny (syreny)
Piękny głos kusi jak pokusy
Nikt nie jest święty (nikt)
Jedni zbierają tu puchy
A drudzy tak jak Ojciec Pio
Mam dla kogo żyć
Piję za to swojskie wino (zdrowie)
Ale chcę żeby mój syn
Sobie płynął dobrze ale nie popłynął
To jest takie proste że nie słucha się tych lekcji (co nie)
To jest takie proste ale na końcu serpentyn (dopiero)
Uczę się na błędach błędy kosztują płacę za siebie
W zamian dostaję to czego się takim jak ja nie opłaca nie wiedzieć
Stare wygi młode procesory nic nie jest takie jak było (nic)
Patrzą na nowe wzory jak na gry które im nie idą
Tak jak my kiedyś słuchając nowych płyt na discmenie
Dziś zostaje im narzekać albo pooglądać sobie game player (game)
Ja by odnaleźć siebie to musiałem najpierw przejść siebie (przejść siebie)
Otworzyć się i wylać tutaj wszystko czego już nie zmienię (nie zmienię)
Pod skorupą trzymam upór wciąż telefon mi wariuje
Muszę wyłączać sobie bluetooth bo jest tak gorący że paruje
Dlatego nie otwieram się na zawołanie by to co w środku nie ostygło
Byś mogła na to zawołanie słuchać ciepłych słów jak Ci będzie zimno