
To nas łączy
I znowu zaczyna się mecz olimpijski
Piłka szybuje wysoko jak ptak
Zakreśla ostry łuk
I leci wprost na aut
Sędziego słychać ostry gwizd
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
I znowu zwija się piłka nad stadionem
Dłonią przed słońcem chcesz ochronić wzrok
I nagle słychać krzyk
To pada pierwszy gol
Bramkarz ociera mokrą twarz
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
I znowu i znowu piłka w bramkę leci
Lecz bramkarz dłonią przerywa jej lot
Napastnik strzela znów
Przerwać obronę chce
I znowu wrzawa znowu gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol
To nasz łączy to nas łączy
Chłopcy z Pragi chłopcy z Moskwy
I z Warszawy i z Paryża gol