
To nic złego
Nie widzę w tym nic złego, że czasem gdy
Szukam gdzieś noclegu, a miasto już śpi
I setki wtulonych par zdumionych tym,
Że noc tak krótko trwa zazdroszczę im
Nie widzę w tym nic złego, że czasem gdy
Szukam gdzieś noclegu, a miasto już śpi
I tylko nocny bar skusi bym mógł
Tę zazdrość stłumić i zwalić ją z nóg
Nic złego w tym nie widzę, że nie chcę bym
Tym życiem się zawstydził i zerwał z nim
Choć to miasto, ten hotel, ten bar i cały mój świat
Mniej nagród rozdaje niż kar i nie brak w nim wad
Nie brak w nim wad.