Waldemar Kocoń

Umieć żyć


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Na początku twardych sześćdziesiątych lat
Gdy wchodziłem w życie i świat poznawałem
To mówiono do mnie chłopcze hamuj się
I na potem zostaw życia piąty bieg

Przez dzieciństwa polną ścieżkę jeden sus
By osiągnąć w mgnieniu oka wiek dojrzały
Szkoła scena w banku konto fiat dziewczyny i M5
Wciąż czerwone światło zapalało się

Do wygrania jest tak wiele
Do przegrania nic
Umieć żyć umieć żyć
Nie marnować życia chwili
Nie rozpuszczać dni
Umieć żyć umieć żyć

Jeśli stanąć to na moment
Spojrzeć w lustro lat
Co straciłem co zyskałem
To nam przyniósł wiek dwudziesty
Życia szybki rytm
Tych obrotów zmienić już nie wolno mi

Poznikały polne ścieżki leśny trakt
W męski wiek poprowadziły autostrady
Na nich szybkość jest zawrotna większy strach
Że mój pojazd życia w biegu się rozwali

Gdy przez pryzmat Atlantyku patrzę wstecz
Jak na dłoni widzę swe młodzieńcze lata
Nie żałuję żadnej straty ani tempa tamtych dni
Doświadczenie z wczoraj dziś mnie uczy żyć

Do wygrania jest tak wiele
Do przegrania nic
Umieć żyć umieć żyć
Nie marnować życia chwili
Nie rozpuszczać dni
Umieć żyć umieć żyć

Jeśli stanąć to na moment
Spojrzeć w lustro lat
Co straciłem co zyskałem
To nam przyniósł wiek dwudziesty
Życia szybki rytm
Tych obrotów zmienić już nie wolno mi

Do wygrania jest tak wiele
Do przegrania nic
Umieć żyć umieć żyć
Nie marnować życia chwili
Nie rozpuszczać dni
Umieć żyć umieć żyć

Jeśli stanąć to na moment