
Valerie
Już nic nie zrobię, już nic nie zrobię
Gdy siedzę tutaj, zamknięta w sobie
Na ścianie lustro, a w nim dziewczyna
I tylko czasem mnie przypomina
Naleję sobie wody do wanny i tabletki i tępe jak Ty
Jak Ty żyletki
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
może spotkam cię za rok w tłumie
Już nic nie powiem, już nic nie powiem
Samotność boli, gdy w sercu ogień
Za oknem szaro, spogląda jesień
Zamykam oczy, by spotkać Ciebie
Naleję sobie wody do wanny i tabletki i tępe jak Ty
Jak Ty żyletki!
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam cię za rok w uwierz
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam cię za rok w tłumie