
Vanilla Ice
Posłuchaj mnie ziomuś i weź się zastanów
Piec i pół roku przed wybuchem stanu lipiec 24 sobota
Atomowa bomba może robić „bum" w amerykę
Na czele partii Gierek PRL
Ogarnij to nie czasy ksyw i trzech liter
Musisz znać znaczenie tych trzech literek
By nie mówić wiele nie ma Rzeczpospolitej
Normalni starzy żadna para badylarzy
Każdy w darach popierdala w życiu nie ma nic bez pracy
I tyle starczy chciałem tak wyznaczyć timeline
Z netu sprawdzaj z prasy sprawdzaj trudne czasy bla bla bla bla
Familija ojciec matka i ja
I o tym gadka to rodzina co się nie rozbiła
I choć brzmi to trochę rzewnie mówią że w niej drzemie siła
To na scenie rap to cos jak brzemię white boy vanilla
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice
Tata mamy nie bił tata mamy nie bił
Nie wracał z pracy najebany money nic nie przepił
I do dziś jak pojebany swojej misji jest oddany
Po co my to nagrywamy? Rany mamy misje krzepić
Gramy mamy misje krzewić rozpowszechniać
Prosto mówiąc ludzie lubią. Wzrost do wszech miar
Wiem że mnie śledzisz ty mnie dalej follow
Wiem że jeszcze dziś moja nową płytę przegrasz kolo
Dygresja ty wiesz ja plynę do sedna
Od dziecka nie brakowało w moim domu ciepła
I żadna przemoc domowa agresja czy patola. Hola
Jednak dostałem z paska jak byłem małolat
Tak bardzo nie pasuje do obrazka
Cala ta opowiastka ojciec matka zero gangsta
Poczucie mini pierwiastka vanilli ice'a narasta jak jakiś skandal
Tam tam tam tam tara ram tam
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice
Cała ta rapgra jak ja mam się dla nich liczyć
Nie popadłem w konflikt prawem nie złapali nawet z niczym
Poza tym jednym przypałem slyszałes ten kawałek
„Zoll kontrol" to się nie liczy mandat dostałem za „małe"
Podwórkowa banda w jej hierarchii byłem nikim
Typowy klient co kupuje narkotyki
Trawa kwasy amfa grzybki heroiny nie brałem nigdy
Paru kumpli dzisiaj mam tam gdzie trafimy już po wszystkim
Teraz szkolna ławka fakt mam pewien „sukces"
Powtarzałem pierwsza klasę powinienem czuć się głupcem
Fuck man a kurwa kurwa nie nie w podstawówce
Cztery lata później pięć z poldona na maturce ustnej
Na pierwszym roku studiów był już duży szmalec z muzy
Wtedy już siedziałem w studiu to wolałem niż się uczyć
Tu się zaczął balet bale koks wóda dupy
Bale koks wóda dupy bale koks wóda dupy
I kurwa żadnej nie udało się mnie rzucić
Z wyjątkiem jednej takiej bardzo pierwszej z podstawówki
Choć po niej jeszcze wiele myślało że dało kosza
Tylko bo mi się nie chciało dochodziło do tych roszad
Extra nie mam nad czym łez lać
Zero prawdziwości dla raperstwa jest tak
Zero człowieczeństwa i w wokalach
A i tak was kurwa rozpierdalam bang
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice
I czuję że wam psuje lans i czuję
Że nie pasuje tutaj do was tak
I czuję że wam truje rap chcę by ta gra traciła hajs
Vanilla ice