Pokahontaz

W ruch


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Z czego rżysz kurde
Poka poka poka
Dino

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

Matka ćpie że wiesz? Lepszy nic niż rydz gdy ty
Jesz w domu ten teledysk i oglądasz czipsy
My kochamy miliony i kradniemy księżniczki
Bo jak bierz to dają to epiccy psychiczni

Już po deptach Ci piętają
Plecy na oddechu wieszczy
Piwo idzie chowaj starą
A kto lepszy ten pierwszy
Jestem sobie uświadom to bogiem
Wszyscy do kin
Jakie drzewo taki syn
Jaki ojciec taki klin

Zero ślubu przed seksem
Zero klubu przed ćpaniem
Kto chce zamarihuanizować legalizuanę
Kiedy u góry się zgadza koks i hajsem posypane szczury
Mówią miej dane a będzie ci wyjebane

Dla trudnego nic chcącego
Hulaj piekło duszy nie ma
Czyje gruzy legły w życiach
Dywieczny odlemat
Dziuraj kopę pod płotem
Murem głowy nie przebijesz
Odwróć ogona kotem
Każdy koniec ma dwa kije

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

Kurwa no nie
What
No po prostu kurwa nie. Boże czy Ty to widzisz
Nie a ty

Zadam ci odpowiedź udzielisz mi na nie pytanie
I chardzo bętnie stan panie to żądanek na przystanie
Na długi mikend łajowy krótka obstrukcja insługi
Sąsiadów ścisz do połowy no bo głośniki pobudzisz

Zero wstawania przed snem mości Julu Królianie
Chcę przeszukać oznaczenie i zachowywać się niecnie
Ze mną jak z dzieckiem kochanie po stąpym lodzie kruchanie w piekle
Hulanie harty pard jak jazda na desce

Ja chyba po papie malcem
Zabutuj sznury i pal cel
Jechałeś? Nie pij i lepij
Po ławce siednij na trawce
Posłuchaj sufki budlera
Na rywy krzyj synę płynek
Nie prilis aprima teraz
Drogowcy pobili zimę

Śniegu dziś minus piętnaście i mrozu po kolana
Daj to głośniej nic nie widzę czy ktoś nie jedzie na nas
Czy te kłamy mogą oczyć? Lece jak z wodu krana
Nie będziesz robić co mówić mam mówi mi ma membrana

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

Jeszcze raz

Wuff! Wuff! Brak mi słów co my wyprawiamy znów
Czapki z głów gdy wprawiamy wszystko w ruch
Wuff! Wuff! Wytęż słuch poczuj groove
Gdy tych dwóch znów wprawia wszystko w ruch

W ruch
Ta! Ała
Po po po poka trzy
Ta ta ka ka ka ka ka ka
F do O do K
R do A do H
DiNo
Yes! Yo! Ha
Yo yo yo
Ha dwatysiąceczternaście
Tak jest właśnie