
W zniewolonym świecie
Każdy się martwi czy starczy kasy na opłaty
Poza tym wielu ma raty i na tym ma same straty
Mimo że chodzi do pracy to i tak nic z tego nie ma
Teraz większość wypłaty bogaty biednym zabiera
Nieraz człowiek ma ochotę pierdolnąć sobie w łeb
Kiedy kończy robotę i nie ma nawet na chleb
A przecież człowiek musi też cokolwiek kiedyś zjeść
I weź tu jakoś żyj jak wszędzie plują Ci w ryj
Mówiąc że deszcz pada lecz wymaga się wciąż więcej
I więcej by jeszcze prędzej pracowały twoje ręce
I mamy klepać tu nędzę bo w nędzy to człowiek myśli
Przede wszystkim tylko o tym że ma same kłopoty
A więc idzie do roboty i dalej haruje tu jest
Właśnie ten moment który się wykorzystuje
Bo gdy człowiek się czuje słaby i brak mu jest godności
To na nic nie ma już siły i nie myśli o wolności
Daj mi głos który usłyszą Ci nad nami
Daj mi grosz który osłodzi gorycz dnia mi
Daj mi coś co sprawi że przetrwamy
Chodzi o twoja energię o twoją przestrzeń
Masz czuć się niebezpiecznie czekać aż pomoc przybędzie
Dzisiaj wszędzie się sieje wokół niepokój w społeczeństwie
Społeczeństwo w szoku jest gdy jest w niebezpieczeństwie
A więc człowiek ma się bać i będą siać strach w ludziach
Masz przyjść sam i płać a może ci się uda
Skąd brać hajs to już jest twój interes
Tutaj chodzi o twój czas i ten czas ci się zabierze
Masz nie mieć tego czasu wiec zawczasu czas ci zajmie
Poszukiwanie wyjścia byś nie myślał racjonalnie
Masz totalnie być zajętym tym co ci się rozkaże
I masz temu poświecić sam całą swoją uwagę
Tak mentalnie zniewolony zmuszony jesteś do pracy
A jak ci coś zostanie zostawić to masz na tacy
Za wszystko trzeba płacić i ma ci się to podobać
I żeby ci wybaczyć to masz za grzechy żałować
Daj mi głos który usłyszą Ci nad nami
Daj mi grosz który osłodzi gorycz dnia mi
Daj mi coś co sprawi że przetrwamy
Daj mi głos który usłyszą Ci nad nami
Daj mi grosz który osłodzi gorycz dnia mi
Daj mi coś co sprawi że przetrwamy
Daj mi żyć godnie daj mi żyć godnie