Jacek Skubikowski

Wata w uszach


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Siedzimy obok jak dwa gwoździe w jednej desce
Zbyt słabi by utrzymać choćby gram
Ktoś po partacku wbił nas i pogiął przy tym jeszcze
Nim drewno zgnije najpierw zje nas rdza

Ściśnięci razem jak dwie cegły w jednym murze
Zaprawa pęka ale trzyma stos
Nie ma najmniejszych szans by wyrwać się na dłużej
Nie ma nadziei by zbliżyć się o włos

Wata w uszach nie przepuszcza słów
Na poduszkach ślady kwadratowych głów
Wata w uszach nie przepuszcza słów
Wata w uszach chroni mózg

Telefon dzieli czas na drobne pasma dreszczu
Po plecach smaga elektryczny beat
Strumienie dobrych rad krzyżują się w powietrzu
I ciągle ciągle ciągle nie wiadomo nic

Wata w uszach nie przepuszcza słów
Na poduszkach ślady kwadratowych głów
Wata w uszach nie przepuszcza słów
Wata w uszach chroni mózg

Wata w uszach nie przepuszcza słów
Na poduszkach ślady kwadratowych głów
Wata w uszach nie przepuszcza słów
Wata w uszach chroni mózg


Autor(es): JACEK SKUBIKOWSKI

Canciones más vistas de