
Wdech, Wydech
Tak to już finał
Doszedłem do końca drogi i wiem
Że to nie było na darmo aha
Blizny zasklepiają się szybciej na mrozie
Już to wiem bo czuję zimny powiew gdy kiedykolwiek mijasz mnie
I nie wiem czy to dobrze kiedy utkwisz wzrok w butach
Gdy masz problem moje oczy krzyczą 'spójrz tutaj'
Więc patrz na mnie kiedy mówię do Ciebie
Bo nie wiem czy Ty masz armię słów czy tylko chłód
Jestem tu aby zburzyć Twój eden
Bo jeśli mnie w nim nie ma będę to robić to po sam grób
Biorę
Wdech wydech wdech wydech
Póki serce bije ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Wdech wydech wdech wydech
Póki płuca pracują ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Pieprzę ich łopaty gotowe do pracy to proste
Wiem że jak jesteś kumaty zgarniasz hajsy za postęp
Oni nie liznęli go od dawna niektórzy
To prawda że progres jest jak księga w „Imieniu Róży"
I wiem że te młode koty chcą wydrapać oczy
Ale każdy taki sam jak na jeden chów starczy
Słyszę głosy co domagają się forsy
A na dobrą sprawę to nie wiem który to z nich miauczy
Wdech wydech wdech wydech
Póki serce bije ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Wdech wydech wdech wydech
Póki płuca pracują ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Widzę ich? Nie. Widzę ich ciuchy które chcą wcisnąć
Włożyliby legginsy byle tylko zabłysnąć
Ty gdzie się podziały wasze jaja? Kurwa
Co gotujesz je na twardo? Wyjmij je z ust kumpla
Nie chcę być klonem VNMa czy Mesa
Co drugi dziś śpiewa w refrenach czy kurwa przyśpiesza
Ja nie muszę tego robić by wciąż udowadniać kto jest dobry
To nie mit zdominuję bit i w mig sprawdź sobie ten track u Wdowy
Wdech wydech wdech wydech
Póki serce bije ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Wdech wydech wdech wydech
Póki płuca pracują ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Wciąż oddycham choć rozpłatali mnie cięciem 'Y'
Jakbym pytał „dlaczego" w środku bije serce? Dziwne
Oni nie mogą go zatrzymać i nawet na finał
Im śmieję się w twarz jak skacze ta adrenalina mi
Dotarłem do ostatniej stacji mej drogi
I nie myl mnie z Jezusem nie chcę byś zaczął się do mnie modlić
Musiałem to wyrzucić z siebie tylko Bóg może mnie sądzić
Do zobaczenia w piekle lub niebie
Ja biorę
Wdech wydech wdech wydech
Póki serce bije ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść
Wdech wydech wdech wydech
Póki płuca pracują ja wciąż idę
I wiem że Ty chcesz mnie widzieć w grobie
To moja Golgota nie po to niosłem krzyż by stąd odejść