Kaczor BRS

Wychowanek


Imprimir canciónEnviar corrección de la canciónEnviar canción nuevafacebooktwitterwhatsapp

Popalone styki kontra stare kurwy

Wychowany na polskim rapie
Nie wiem czy łapiesz powiększam zasięg i lecę
Druciane wieńce kręgle na pasach
Jak shotgun uderzam i po mordach chlastam

Wychowanek Barskiej alko i holicy
Pomieszkaj tu chwilę
Możesz w chuj lat ćwiczyć
Nie anonimowo zawsze ofensywa
Nie zjeżdżam do szatni gdy chce jeszcze pływać
Wychowanek akcji i nie krzyczę ratuj
Zasańskie bajlando pośród wron i katów
Jeden na milion czyli Kaczy wjeżdża
Operacja hardcore na otwartych sercach
Nie mów o życiu co zrobisz to będzie
Mówili starsi twoja to szansa
Znasz patologię to weź ją ogarnij
Bo życie jest piękne lub mordy tu chlasta

Jak tam u Ciebie wakacje podwórko plus nowy chilloucik
U mnie po staremu też trochę podobnie
Chcieliby złapać fury kominiarki
Pierdole i wbijam tak jak czarny wrzesień
Nagrywam te nuty i staje ci chuj
Do mnie nie podbijaj bo znać cię już nie chce
Depresja na chacie i na oknie kruk

Uliczne bajlando numery o których nie mówi tu nikt
W tłumie tu znikam jak muchy pod klatką
Sprawca nieznany za to znany bit elo
Wychowany na ulicy dzieciak
Wie o co biega gdy dusi jak szczęka
Kto cię zamiesza kto kogo wykręci
To stara historia jak wpierdol na dzielni braa

To nowa wersja pierdole baraże dziś w finale gram
Nawet jak przegram to wstaję silniejszy
Styki popalone i BRS brat
Nie mów mi jak żyć zapraszam do tańca
Podnoszę się z ziemi i strzelam ci w kask
Odwyki i pasy whiskey ananasy
Kopy na mordę i pocięta twarz
Nie słuchaj co mówią i nie gryź orzeszka
Bo pociąg już ruszył nikt nie da ci szans
Wilki i hieny podrzynają gardła
Jak maczety ostrze w kominiarce kat
Reprezentant polski rap mordo
Wychował dzieciaka co niszczy jak crack
Typ w kominiarce o czwartej pod bramą
Kto komu zaufa kogo trafi szlak

Wchodzę na teren choć nie proszą mnie
We mgle lubię tańczyć
Najlepiej nad ranem gdy zwał dusi życie i boli cię łeb
Wychowanek akcji nadprzyrodzonych
Do koja pasami i woda na czachę
Ostrzą się noże i rośnie wkurwienie
Że nie ma pieniędzy nie dadzą na bache

Wychowany na polskim rapie dzieciaku
A koledzy płaczą bo nie uda się
Nie masz przykładu to nie patrz się na mnie
Bo złapią cię w bramie i rozwalą łeb
Słuchawki na czachę koleżce pomagam
Gdy stoi na progu i zabrany tlen
Liny się prężą a noże się ostrzą
Witam na zasaniu elo BRS

Jedna parafia i jedna dzielnica
Od dziecka tu latam i wiem ocb
Ręka do ręki szacunek dla ziomka
Gdzie wrony na oknie rozwalony łeb
Ostrzą się kosy i zbierają bandy
Jeden przeciwko drugiemu tu jest
Kto kogo wykręci kto kogo wyrucha
Kartoteki pełne i na ćpanie test